Plaża mała

Ashlynn

-No ale co mam zrobić żebyś nie wątpiła? - spytał cicho David

Blacky

- Naćpaj Cay tak, żeby zapomniała kim jest - uśmiechnęła się Maddy - albo nie. Narkotyki i tak już są wystarczająco ohydne, zeby jeszcze ona je brała.

Ashlynn

David odchrząknął nerwowo błogosławiąc zdjecie Maddy xD
-Wiesz.. jak zmienisz zdanie to powiedz. Dla ciebie wszystko. - zaśmiał się nerwowo

Blacky

- Przestań - powiedziała Maddy zaciskając uścisk na dłoni Davida - trzeba by być kretynem, żeby to brać. A jeszcze większym, zeby kupić. [xD]

Ashlynn

-Tak, tak, masz rację. - odparł szybko David - Wtedy.. wiesz.. to był pierwszy raz... - mruknął cicho

Blacky

- I ostatni, prawda.? - spytała Maddy, patrząc badawczo na Davida.

Ashlynn

-Tak...tak myślę - powiedział niepewnie chłopak

Blacky

Maddy podniosła się gwałtownie z piasku i podparła na łokciu:
- Myślisz.?! Obiecaj.!

Ashlynn

-O..obiecuję. - powiedział David patrząc w niebo

Blacky

- Popatrz na mnie.! - powiedziała Maddy głośniej.

Ashlynn

David popatrzył na Mad.
-Obiecuję. - powiedział trochę pewniej, ale i tak cicho

Blacky

Maddy usmiechnęła się ciepło do Davida i spytała:
- Śpimy tutaj.?

Ashlynn

-Spimy. - powiedział David, objął Maddy i po jakimś czasie obydwoje zasnęli

Blacky

Maddy otworzyła oczy: Eeej, ja miałam pomarańczowy sufit... pomyślała i zerwała się gwałtownie z piasku:
- Auć... - mruknęła masując się po nerkach.

Ashlynn

David obudził się.
-O Mad - usmiechnął się do dziewczyny przecierając oczy - Co my tu robimy?